Budowanie marki osobistej to proces, który wymaga czasu, przemyślanego planu działania i ciągłego uczenia się. Być może zastanawiasz się, po co budować markę osobistą skoro można po prostu postawić na markę firmową? Jakie są korzyści ze świadomego budowania marki osobistej? I jakich błędów nie popełniać, żeby pozostać autentyczną, dawać odbiorcom wartość, a jednocześnie realizować swoje założenia biznesowe? Dzisiaj Ci o tym opowiem.

Dlaczego warto budować markę osobistą?

Zdecydowaną przewagą marki osobistej jest jej… ludzka twarz. Nie chodzi mi tutaj o strategię budowania marki osobistej poprzez kreowanie wizerunku przy pomocy archetypów marki i personifikacji, ale o autentyczność i prawdziwość. 

Marka osobista:

• jest bardziej autentyczna;
• wzbudza większe zaangażowanie odbiorców;
• jest bardziej elastyczna;
• może szybko dopasowywać rozwiązania i treści odpowiednie dla jej odbiorców;
• umożliwia zbudowanie lepszych i bliższych relacji z klientami.

Z tych powodów wiele osób chciałoby mieć silną, autentyczną i atrakcyjną markę osobistą. Budowanie marki osobistej na pierwszy rzut oka może wydawać się proste, ale warto mieć świadomość, jakich błędów unikać podczas tego procesu, by nie zrujnować swoich starań.

Pułapki podczas budowania marki osobistej

Kiedy pracuję z kobietami i przeprowadzam audyty ich marek osobistych lub tworzę strategię komunikacji marki, najczęściej spotykam się z dwoma skrajnościami. Pierwszą z nich jest budowanie marki tak bardzo osobistej, że jej twórca ma blokady, by zacząć sprzedawać swoje produkty, wiedzę lub usługi swojej społeczności. W takim przypadku pojawia się ogromna obawa przed sprzedażą, a komunikaty sprzedażowe nie chcą dosłownie przejść przez gardło. Pojawiają się myśli: „co moja społeczność sobie o mnie pomyśli? Że jestem zachłanna, że chcę na nich zarabiać. Jak sprzedawać osobom, z którymi się lubię, z którymi budowałam tę markę w social mediach?”

Taka marka osobista to marka, która tylko daje. Nie potrafi wykształcić w sobie przedsiębiorczej postawy i dawać jasnych komunikatów – „jestem tu dla Was, ale to moja praca, mój biznes, z którego żyję. To nie tylko drogie hobby”.

Druga skrajność to niewerbalny komunikat wysyłany do odbiorców: „hej, ja tu robię biznes, to moje produkty, moja firma”. Takie marki osobiste łatwo odróżnić, ponieważ ich social media wyglądają jak tablica ogłoszeń lub portfolio. Cyferki są, ale… nie ma zaangażowanej społeczności. To marka bardziej firmowa niż osobista. 

W tym przypadku marka nie zaprasza społeczności do swojego świata i współtworzenia go. Pokazuje, ze to jest jej przestrzeń i to ona decyduje, co się w tej przestrzeni dzieje. Nie ma tutaj zaproszenia do siebie z intencją, by zrobić dla klientów coś dobrego, pomóc im, że, owszem, to jest biznes, ale jego celem jest, by klienci jak najwięcej skorzystali dla siebie.

3 najczęstsze błędy popełniane podczas budowania marki osobistej

Poznaj 3 najczęstsze błędy, z jakimi spotykam się u moich klientek, którym pomagam w budowaniu marki osobistej.

1. Skupienie tylko na dawaniu albo tylko na sprzedaży

Tu myślę, że już wiesz, o co chodzi, bo omówiłam to szerzej przed chwilą. Błędem jest popadnięcie w którąś ze skrajności – skupienie się tylko na dawaniu wartości lub tylko na sprzedaży. Trzeba nauczyć się złotego środka i odpowiedniego balansu. 

Jestem tu dla Ciebie, daję Ci wartość, ale również nie boję się sprzedawać, śmiało i odważnie wychodzę ze swoją ofertą. Bo mój pobyt tutaj to nie tylko hobby i przyjemność, ale również sposób na życie, biznes, który prowadzę i z którego często się utrzymuję. Czas, energia i uwaga, którą w to wkładam to moja inwestycja.

2. Brak strategii budowania marki osobistej, spójności i autentyczności

Spójny i autentyczny wizerunek może pomóc w budowaniu zaufania, wiarygodności, lojalności i zainteresowania odbiorców. Często spotykam się z tym, że marka osobista tworzona jest jak marka firmy. Wymyślamy sobie, jaka ona ma być, a później próbujemy wcisnąć się w ramki obrazka, który nie jest nasz. W dłuższej perspektywie powoduje to zmęczenie i wywołuje syndrom oszusta.

W jaki sposób pomagam moim klientkom budować marki osobiste? Podchodzę do procesu inaczej. Nie wymyślamy, jakie mają być i co mają pokazywać. Zamiast tego staram się ja pokierować w tych poszukiwaniach, pomagam odkrywać, czego chcą i zachować otwartą głowę. Badamy, co mają w sobie najlepszego i podkreślamy to wizualnie w strategii komunikacji marki osobistej. Stawiamy na osobisty aspekt marki, a jednocześnie nastawiamy się na podejście biznesowe i na zarabianie. Mocno przyglądamy się odbiorcom danej marki.

3. Ciągłe zmiany albo trzymanie się niedziałających schematów

Kolejny błąd w budowaniu marki osobistej dotyczy działania. Tu również widzę dwie skrajności. Jedna z nich to dosłownie skakanie z kwiatka na kwiatek i ciągłe zmiany. To zdecydowanie nie buduje autorytetu marki. Druga skrajność to skupienie się na rzeczy, która nie działa lub wcześniej działała, ale już przestała działać. Podążanie za jednym tematem z uporem maniaka, bez refleksji powoduje frustrację.

Obie te skrajności wpływają negatywnie na efektywność marki. Takie błędy widzę u marek, które nie działają strategicznie. Wtedy ciężko stwierdzić, co nie działa i co nie przynosi spodziewanych efektów. Tylko dobrze zbudowana strategia marki i jej monitoring pomaga zdecydować, które działania warto kontynuować, a z czym czas się pożegnać. Które z podejmowanych działań przynoszą wymierne korzyści, a które tylko pochłaniają Twój czas, który mogłabyś przeznaczyć na inne rzeczy.

Budowanie marki osobistej — jak do tego podejść?

Przede wszystkim potrzebujesz zdać sobie sprawę, że budowanie marki osobistej to proces, który wymaga czasu, wysiłku i poznawania siebie. Tego nie da się zrobić z dnia na dzień. Wiele kobiet trafia do mnie w okresie zmiany, kiedy prowadzą już swoje biznesy, ale coś odkryły, sprawdziły i czują, że w ich marce nie wszystko jest tak, jakby tego chciały. Pojawia się szum komunikacyjny, bo mówią do wielu grup albo nie mogą się zdecydować co zrobić, co wybrać. 

Jest to szczególnie widoczne w małych biznesach, bo często będąc jedyną osobą w firmie, nie widzimy wielu rzeczy. Podstawowe błędy w komunikacji i wizerunku trudno wychwycić samemu. Dlatego warto wpuścić czasem do swojego biznesu kogoś z zewnątrz, kto spojrzy obiektywnie na to, co się dzieje w naszej firmie. Wychodząc naprzeciw tym wyzwaniom, przygotowałam dla Ciebie coś specjalnego.